11 lutego Jennifer Aniston miał 51 lat. W prezencie publikacja zaprosiła aktorkę do sesji fotograficznej, której scena zdobiła okładkę nowej wersji. Ankieter Jen został jej kolegą Sandra Bullock.
Sandra zapytała Jennifer, ponieważ udało jej się utrzymać pozytywne nastawienie w życiu.
Myślę, że wynika z tego, że dorastałem. Nie czułem się bezpiecznie, widziałem, jak złe dorośli traktują się nawzajem. I zdałem sobie sprawę, że nie chcę być tak i nie chcę, żeby ludzie wokół mnie te uczucia. Więc dziękuję za to rodzicom,
- odpowiedział Aniston.
Aktorka przyznała, że ostro reaguje na okrucieństwo i niesprawiedliwość.
Mogę stać się bardzo smutny lub bardzo zły, jeśli patrzę na wiadomości lub przeczytać gazetę. Cała ta bezczelność ludzi, pełny chaos, który dzieje się w naszym świecie ... Ludzie pokazują chciwość, strasznie zachowywać się w stosunku do siebie. Jest mi trudno mi sformułować. Jestem bardzo zły, kiedy widzę, że ludzie robią sobie nawzajem. I oczywiście, gdy zwierzęta są dręczane,
- Wspólny Jen.
Kiedy Sandra zapytała Jennifer, aby podzielić się swoim pomysłem szczęścia, Aniston natychmiast namalował zdjęcie:
Mam obraz w mojej głowie, ale nie widzę, co robię w szczególności w tym samym czasie. Jest dokładnie takie morze: widzę i słyszę. Słyszę śmiech, widzę prowadzące dzieci, słyszę lód w szklance, poczuć zapach przygotowanego posiłku. To ilustracja szczęścia w mojej głowie.