Według Yuel Kinnamana, "samobójcze oddziały" James Gunna jest raczej restartem, a nie sequel

Anonim

Szwedzki aktor Yuel Kinnaman, który bawił się przez pułkownika armii amerykańskiej i dowódcy "Squad Squad" Rick Fleag w filmie 2016 o tej samej nazwie, dzielił się z czytelnikami portalu odtwarzania z jego wrażeniach o współpracy z Jamesem Gunn na zdjęciu Davida Eyra. Według aktora, projekt Gann, który powinien przejść do ekranów na początku sierpnia, jest raczej podobny do sequelu, ale na pełne ponowne uruchomienie franczyzy DC.

"Z James Gunn jest całkowicie nowym wszechświatem. To zupełnie inna rzecz - przyznał Kinnaman. - Cokolwiek wszyscy zaczęliśmy od czystego arkusza ... Wystąpił to, że wykonujemy kontynuację. Raczej jest to coś w rodzaju restart ... lub coś wśród sequelu i restart. "

Według niego Gannu udało się całkowicie zrealizować swoją wizję "Squid Squad" na ekranie, ponieważ, w przeciwieństwie do Eiry, otrzymał całkowitą swobodę, a taśma została podana z góry najbardziej sztywna ocena R.

"Nie sądzę [Gannu] musiał złożyć kompromis. Naprawdę zrobił dokładnie, co chciał. Z pewnością będzie to największy film budżetowy z ratingiem R. Film ma sztywną rating i będzie bardzo głupi. Ma naprawdę bardzo dziecko humor, ale są też chwile, które głęboko wpływają na ciebie emocjonalnie. A potem będzie bardzo okrutna scena, a potem znowu głupia i zabawna. Wszystkie znaki są tak fajne! " - Dodano Kinnaman.

Czytaj więcej