Dyrektor "ostatnich Jed." nie zgadza się z krytyką wizerunku Skywalkera

Anonim

W ramach wszechświata "Star Wars", odcinek "Ostatnich Jedies", nakręcony przez Ryana Johnsona, stał się rodzajem "łamania szablonu" - więc ten film okazał się niestandardowy w stosunku do swoich poprzedników. W rezultacie wśród fanów było jak ci, którzy z radością, wziął inny spojrzenie na ulubione postacie, a ci, którzy wydawali się obceniom, komu. Więc Johnson krytykowany za fakt, że źle zrozumiała naturę przyrody Skywalkera, przedstawiając go w jego filmie jako osoba o masie wad. Dyrektor postanowił osobiście odpowiedzieć na te roszczenia, pozostawiając Twitter taki komunikat:

Rozumiem ten punkt widzenia, ale absolutnie się z tym nie zgadzam. To prawda do powiedzenia, wydaje mi się, że nie jest mi szacunek dla personelu Luke, jeśli weźmiemy to nie jako prawdziwy mityczny bohater, który musisz radzić sobie z bólem i twoimi wadami, ale jako postać z gry wideo, która " pompował "jego zdolności i stał się niemal niezmażony.

Dyrektor

Należy uznać, że wyjaśnienie Johnsona jest trudne do kłótni. Ludzka natura jest złożona i tajemnicza, więc w jego wizerunku schematy uproszczone nie działają. Jeśli właz 30 lat temu pokazał się jako prawdziwy bohater, zdolny do wielkich czynów, nie oznacza to, że jest całkowicie pozbawiony wad.

Czytaj więcej