"Guardians of the Galaxy 3" będą ostatnią częścią (a jeden z bohaterów umrze w nim)

Anonim

Podczas kwarantanny świata, która spowodowała pandemię koronawirus, gwiazdy próbują stale być w kontakcie z fanami, nie tylko ich wspierają, ale także ujawniają tajemnice przyszłych projektów. Wśród wszystkich gwiazd, prawie najbardziej aktywny był autor "opiekunów galaktyki" i "samobójstwa 2" przez Jamesa Gunn. Ostatni weekend odpowiedział na abonamów na Instagramie i ujawnił kilka przygnębiających detali dotyczących nadchodzącego trianów przygody Petera Quille'a i jego zespołu.

Kiedy dyrektor został zapytany, czy franczyza rozwija się dalej, raczej kategorycznie stwierdził, że nie planował usunięcia czwartego filmu.

Absolutnie nigdy nie powiedziałem, że nie pozwolę im drugiej części. Od samego początku planowałem trylogię, jeśli pierwszy film się powiedzie. Ale nie planuję strzelać do czwartego,

- powiedział Gunn.

Być może decyzja o wyjeździe na szczycie chwały i nie tak zła, chociaż fani rozstanie z ich ulubionymi bohaterami na pewno zdenerwują. Ale znacznie gorzej zobacz, jak dobra historia traci przeszłość. Możliwe jest również, że trzecia część "opiekunów galaktyki" będzie bardzo niezapomniana. Pod koniec ubiegłego roku Karen Gillana zdołał zapoznać się ze skryptem i stwierdził, że film byłby najlepszy we wszystkich trylogii.

Drugą odpowiedź Gann, który rannych fanów w sercu, zaniepokojony losem jednej z postaci. Kiedy reżyser został zapytany, czy oczekiwano śmierci w trikeli, przyznał krótko:

Tak.

Oczywiście możemy mówić o kimś nieznaczniejszym, ale teraz fani po prostu nie będą mogli nie martwić się o głównych bohaterów, zwłaszcza po ulubionym milionów Yondu (Michael Archer) zmarł w drugim filmie.

Oczekuje się, że "opiekunowie galaktyki 3" zostaną zwolnione na ekranach w 2022 r., Ale ze względu na sytuację na świecie datę premiery może łatwo przenieść na 2023.. W każdym razie Gunn powiedział wielokrotnie, że gęsta praca na filmie nie rozpocznie się, dopóki nie skończy z "samobójstwem".

Czytaj więcej