Dyskusja zwycięzców nagrody Golden Globe, która przeszła w ostatni weekend, wszystko się nie kończy. Tym razem Stellan Skargard był skupienie uwagi, który po raz pierwszy otrzymał cenną statuetkę tylko 68 lat za rolę w serii "Czarnobyl". Podczas podnoszenia nagrody aktor żartował, że udało mu się podziękować wszystkim, ponieważ był pewien, że nie wygra.
Również Skargard pokazał niesamowitą samodzielną ironię, mówiąc, że nie miał żadnego uznania z powodu braku brwi.
Muszę podziękować jedną osobę, a to jest Foreman Milos, który kilka lat temu powiedział mi, że widziałem ze mną dużo filmów, ale absolutnie nie pamiętam mojej twarzy,
- wspólny aktor. Stellan wyjaśnił, że natychmiast zrozumiał: w brwiach, ponieważ nikt nie mógł na niego powiedzieć, jest zły lub zaskoczony.
Nie, to z Colin Farrell. Możesz powiedzieć, czy jest zły, nawet od niego w 20 mil,
- żartowali Skargard. A następnie dodał, że dla serii "Daniel Parker uczynił go kilka brwi".
Przypomnijmy, w "Chernobylu" Stellan grał Boris Shcherbin. W wywiadzie ze współpracownikiem aktor przyznał, że był zainteresowany graniem postać, który spędził całe życie, broniąc "wadliwy system, a potem został zmuszony spojrzeć wstecz i przyznać, że on się myli".
Wraz z zwycięstwem Skarbardu seria otrzymała również wiele innych nagród. Nagroda Chernobyl Schwytana w nominacji "Najlepszy Seria Mini-TV lub Telefilm" Emily Watson otrzymała tytuł najlepszej aktorki drugiego planu, a Jared Harris - statuetka na najlepszą rolę męskiej.