Michael Archer powiedział, jak śmierć w "Chodzących Deadian" pomogła mu w "strażnikach galaktyki"

Anonim

Aktor Michael Archer przyznał, że w "strażnikach galaktyk" może mieć mniejszą rolę. Dyrektor James Gunn spalił pragnienie usunięcia aktora w roli Yonda Udonta. Ale Rutarate miały zobowiązania do kanału AMS z powodu filmowania w serialu telewizyjnym "The Walking Dead". Przekraczono harmonogramy fotografowania, więc opracowanie zostało zaplanowane rolę mniejszej - Korowanie prześladowcy, którego ostatecznie grał Jimon Honsu.

Michael Archer powiedział, jak śmierć w

Podczas spotkania z fanami na Galaxycon, aktor powiedział, jak wszystko się zmieniło:

Byłem na lotnisku i rozmawiałem z Jamesem Gann przez telefon. Powiedziałem mu coś w rodzaju faktu, że seria jest w pełnym huśtawce, a on planował strzelanie w tym samym czasie. Dlatego zgodziliśmy się, że miałbym mniejszą rolę. I tutaj twórcy serii zgłosili mi, że moja postać zostanie zabita. Mówią mi: "Tylko to jest całkowicie tajemnicę, nikt nie słowo o śmierci twojego bohatera". Mówię im: "Tak, bez problemów!" I natychmiast zyskuję Gunnu i powiem: "Czy wiesz co, Buddy? Zabili mnie, teraz mogę grać Jondu. " Tak się stało.

Michael Ruvet i James Ganna wiążą długoletnią przyjaźń. Wiadomo, że w 2017 r. Gunn nie wziął trzecią część "opiekunów galaktyki" ze względu na fakt, że w projekcie nie było dygresji.

Czytaj więcej