Taika Weiti już udowodniła, że jest w stanie strzelać do udanych bloków: na jego koncie genialny "Thor: Ragnaret", aw przyszłości reżyser umieści "Thor: Miłość i Thunder". W tym względzie nie jest zaskakujące, że Disney, zgodnie z ostatnimi pogłoskami, zamierza powierzyć fotografowanie wizowego następnego filmu z serii Star Wars. Dla samego dyrektora taka propozycja może być niespodzianką, ponieważ kilka lat temu Vaititi wyznała, że stał się z głowa "Star Wars", Disney odrzuci go tylko kilka dni pracy.
Ha ha. Lubię przynosić moje filmy do końca. Wystrzeliłbym na tydzień,
- Wysłany o Vaititi we wrześniu 2017 r. Na swojej stronie na Twitterze.
Teraz Vaititi wrócił do tego tematu, wyjaśniając, że nie mógł porzucić produkcji "Gwiezdnych wojen", ale w momencie tych stwierdzeń był zbyt bojący, aby stracić tak ważną pracę. W wywiadzie z Uproxx Vaititi powiedział:
Kto powiedziałby "nie" "Gwiezdne wojny"? Oczywiście nie postrzegałem tej myśli bardzo poważnie, ale w obecnych okolicznościach, takie wydarzenie sprawi, że zrobiłbym trochę.
Pomimo komentarzy Vaititi, przewodniczący Lucasfilm Katlin Kennedy byłby zadowolony, aby przyciągnąć go do rozwoju "Star Wars" - zgłosiła to w grudniu 2017 roku. Od tego czasu Vaititi wzmocniła się tylko w statusie umiejętnego i niezawodnego dyrektora, a ostatnio zadebiutował w wszechświecie "Star Wars", wkładając ostatni odcinek pierwszego sezonu "Mandalozer".