Berlinale 2012. strasznie głośno i ściśle blisko

Anonim

W końcu było to, co kupić, najpierw dziecko zmieszało mikrofon i słuchawki i dziko zachmurzony, gdy w końcu mu powiedział. Potem powiedział bardzo serdecznie, że ma tylko 4 lata i tylko z wiekiem zaczął rozumieć cały przerażenie tej tragedii. Po zakończeniu przetłumaczył na dyrektor didnie pytań z niemieckiego na angielski, co spowodowało gwałtowne owery.

Ogólnie rzecz biorąc, chciałem historii o "strasznie głośno" z faktem, że sam Roman Stephen Foira, moim zdaniem jest bardzo trudny do adaptacji. Ci, którzy czytają, rozumieją, o czym mówię. Jest to historia dwunastoletnia skorupa Oscara, która ma 11/09 ojca umiera. Być może najważniejsza osoba w życiu chłopca. Chłopiec z zespołem Aspergera, społecznie niezamażone, słabo zrozumienie emocji ludzi. Ale w tym samym czasie bardzo utalentowany intelektualnie. Rok po śmierci ojca Oscar znajduje dziwny klucz w swoich rzeczach. A teraz wszystko, co bierze, jest poszukiwanie zamku. Równolegle możemy przestrzegać historii relacji babci i dziadka Oscara. Jak również widzimy korespondencję chłopca ze sławnymi ludźmi (w tym, aż Oscar marzył o pisaniu Vladimir Putin).

Targi?

Dla mnie, jednocześnie wszystko w tej książce było "też". Wiele wielu kawałków mozaiki, które trudno składać w jedną całość. Wiele niepotrzebnych działań. Dlatego byłem początkowo skonfigurowany do folii negatywnie, co mnie nie maluje.

Co zdarzyło się na końcu? Oczywiście Stephen DIDRI nie jest pierwszym dniem w zawodzie i, materiał został przerobiony, część postaci wypadła z narracji, linia babci i dziadek była zauważalnie zmniejszona (i dzięki Bogu), ale to nie zmienia tego, co ... Krótko mówiąc, konieczne było cięcie. Wytnij film bezlitośnie. Okazało się, że chwile są bardzo nudne. Chwile rozpadają się w komponentach. Chociaż chwile nawet ściskają łzę. W obronie znajduje się Tom Hanks i Sandra Bullock. I nominowany do nagrody Akademii Filmowej dla tej roli - MAX Background

Chociaż co ja? Po "strasznie głośno" dał francuski film z głównego konkursu "powrotu do domu". Właśnie tam wszystko jest złe. Ale to jest kolejna historia.

Czytaj więcej