Neil Geima wyjaśnił, dlaczego w "piasku człowieka" rola Lucyfera nie dostała tego Ellisa

Anonim

W zeszłym tygodniu Netflix ujawnił nazwy głównych podmiotów nadchodzącego tytułowego programu na bazie kultowej serii komiksów Nila Gamean "Sandy Man". Ale fani są znani, że dzięki tej samej historii seria "Lucyfer" pojawiła się z Toma Ellis, dlatego mieli nadzieję, że wróci do swojej roli.

Okazało się jednak, że Lucyfer w Sanystancie zagra Gwendolin Christi ("Game of Thrones"), a Gamean miał logiczne wyjaśnienie takiej decyzji. Odpowiadając na pytanie w fanów w Tumblr, stwierdził:

"Teologia i kosmogonum" Lucyfer "są daleko od teorii" piasku ". Inspirowany jest "piaskowcem", ale wersja postaci nie jest tak łatwa do modyfikacji, jeśli rozumiesz, co mam na myśli "

Gayman dodał, że twórcy nadchodzącego pokazu był tam, gdzie "Łatwiej i więcej zabawy" do pracy z oddzielną wersją bohatera - ten, który w pełni odpowiada kanonowi.

Również w jednym z wywiadów wspomniał, że jest zgodny z projektem Netflix, jakby najpierw stworzył "piasek", a zatem opiera się na nowoczesnych realiach. Oznacza to nie tylko aktualizację osi czasu, wyrafinowanie linii wykresowych, ale także oczywiście zmiany w postaciach, jak w przypadku podłogi lucyferowej.

"Patrzymy na to. Cóż, teraz 2020, powiedzmy, robię "piasek", począwszy od 2020 roku, co byśmy zrobili? Jak zmienilibyśmy sytuację? Jaki seks będzie ta postać? Kim będzie ta osoba? Co się stanie? " - Stwierdził pisarz.

Premiera data "piasku" nie jest jeszcze ogłoszona.

Czytaj więcej