Film opiera się na prawdziwej historii aktorki Jean Siberg i skandalu politycznego wokół jej osoby. W latach 70. aktywnie walczyła o prawa Afroamerykanów i wspierała Czarną Panther Party, która była później skierowana z ladą FBI, która próbowała obrażać swoją reputację. Ta walka zmusiła aktorka do przebiegu rehabilitacji, ale w 1979 r. Jej ciało odkryto w Paryżu na tylnym siedzeniu samochodu. Policja stwierdziła, że Siberg popełnił samobójstwo, ponieważ w jej krwi znaleźli wysoką zawartość alkoholu i pigułek do spania.
Rozmawiając z edycją EW, Kristen Stewart przyznał, że była czymś więcej niż kiedyś pytając, czy umarli podążali przy życiu, ponieważ to uczucie prowadziło ją na zestawie filmu. "Jeśli na zestawie stało się coś strasznego, zawsze ją przypisuję. Podczas gdy pracowaliśmy na zdjęciu, udało mi się zaprzyjaźnić się z nią w wyobraźni. Idź do tego pokoju, poczułem jej siostrę. Powiedz mi czyjeś złe słowo o niej, stanęłbym dla niej. Czuję, że znałem ją: "Aktorka powiedziała.
Premiera Siberg odbędzie się na weneckim festiwalu filmowym.