Evangelin Lilly zamierza ukończyć karierę aktorki - ale zmienił umysł dzięki "Hobbit"

Anonim

W wywiadzie z reporterem Hollywood Evangeline Lilly przypomniał sobie, jak rola w serii kultowej "zagubiona" natychmiast dostarczyła jej światową chwałę i bliską uwagę tysięcy fanów na całym świecie. Ktoś gwałtowny start na szczycie popularności mógłby, ale nie ewangeline - aktorka przyznaje, że była tak niewygodna dla niej, że prawie porzuciła w ogóle karierę aktorską.

"Nie wiedziałem, co robić z tym wszystkim, byłem bardzo niewygodny w tej sytuacji. W rezultacie postanowiłem zakończyć karierę po zakończeniu strzelania "Pozostań żywy". Wystarczyłem w "Live Steel" z Hugh Jackmanem i wyszedłem, obiecałem sobie, że nigdy już go nie weźmieję "- przypomina Lilly.

Poza branżą filmową Lilly mieszkał dwa lata - za co udało mu się stać matką, pisaniem scenariuszami i żył, według własnych słów, "ciche i spokojne życie". Peter Jackson zdołał zwrócić go do Hollywood, który osobiście zadzwonił do aktorki i zaoferował jej rolę w "Hobbit".

"Złamałem, ponieważ szczerze postanowiłem zakończyć karierę - ale jednocześnie naprawdę chciałem zagrać tę rolę. Mała 13-letnia dziewczyna gdzieś we mnie krzyknęła z radości, że miała okazję zostać Elfem.

Czytaj więcej