W finale serii "Strela" może pojawić się batman

Anonim

Odwiedzając fałszywych podcastów nerd, jeden z showrannerców serii superbohatera "Strela" Mark Guggenheim powiedział, że historia Oliver Quina może się skończyć nieco inaczej niż okazało się w rzeczywistości. Według producenta publiczność musiała zobaczyć, jak śmierć bohatera stolicy służyła jako punkt wyjścia dla wyglądu Batmana:

Powiem ci, jaka opcja finały, które początkowo oferowałem. Zawsze myślałem, że pokaz powinien kończyć się śmiercią Olivera, więc w końcu zrobiliśmy to samo. Ale miałem też fantazję, że po śmierci Olivera pokażemy coś w rodzaju raportu informacyjnego, w którym będzie chodzi o jego zasługę i dziedzictwo.

Następnie powinno być rama z panoramą miasta, która nagle powszechna niektóre gangster, który otrzymał miażdżący cios skądś ze względu na ramę. Następnie widzimy kilka czarnych butów i drżąc brzeg przeciwdeszczowy. "Oliver Quen zainspirował nową generację wigilantu", mówi nieznajomy. Oczywiście jest to wskazówka batmana.

Wysokie oczekiwania publiczności w związku z końcem "strzałek" miały dużą presję na twórców programu telewizyjnego, ale Guggenheim podziękował fanom przyjętych Proponowany finał cicho, a nie w Duchu Fanbazi "Gry TRONS ". Jednocześnie showranner przyznał, że współczuł ze swoimi kolegami David Benioff i Dan Worssu, którego wysiłki nie zostały ocenione przez wielu.

Czytaj więcej