Justin Bieber pokutował w swojej przeszłości

Anonim

Bieber nie może być nazywany przykładowym chłopcem. Ale czy w końcu zdecyduje się na ścieżkę korekty? "Szczerze mówiąc, nie byłem w telewizji przez długi czas, więc trochę zdenerwowany", 20-letni piosenkarz przyznał się do pokazu Ellen. - Myślę, że jest świetny, kiedy możesz się z siebie śmiać. Zrobiłem wiele rzeczy. I może to nie było najlepsze rzeczy w moim życiu. "

Nawet opuszczenie studia DEDGENs, Justin nie przestał zastanawiać się nad jego przeszłością. Dlatego nagrał krótki apel wideo do fanów, gdzie także pokutował we wszystkich grzechach. "Nie jestem taki, że starałem się wydawać" - powiedział muzyk. - Często staramy się być tymi, którzy nie są, i próbujemy ukryć prawdziwe uczucia za zewnętrzną skorupą. Doświadczyłem wielu uczuć. Trudno jest być młodym i rosnąć w tym biznesie. Trudno rosnąć zasadniczo. Czułem się niezręczny. Wydawało mi się, że ludzie mnie ocenili. I chcę, żeby wszyscy wiedzieli, jak bardzo się martwię, o ile jestem uprzejmy dla ludzi. Nie jestem od tych, którzy mogą łatwo powiedzieć: "Tak, nie obchodzi mnie to". Czy rozumiesz? Nie jestem taki. Jestem osobą, która szczerze się martwi i martwi. I choć to, co się stało, już nie wróci, będę nadal dobrać wrażenie na ludziach. Chcę być kochający, delikatny i miękki. I niech ktoś nazywa mnie szmatką, ale tak, jak moja matka mnie szerała.

Czytaj więcej