Wywiad Jackson Ratboon dla jednego magazynu

Anonim

Jeden: Jak dostałeś rolę gniazd w "Władcy elementów"?

Rathbone: Kiedy spotkałem się z dyrektorem filmu 3 lata temu, natychmiast znaleźliśmy wspólny język. Słuchałem roli księcia tukuk, ale powiedział mi, że miał dla mnie inną rolę i zaoferował rolę Sokh. Jestem fanem szeregów animacji, zawsze kochałem fantazję. W tej roli mam okazję pokazać, że mogę grać nie tylko wampira. Jasper jest poważny, a wiele zabawnych scen ma wiele zabawnych scen.

Jeden: Czy jesteś zmęczony rolą Jaspera w Sadze Twilight?

Rathbone: Nie. Jasper jest Jasper. Dzięki nim obudziłem słynne dla całego świata. Ale nie zagram w filmie wampirów. Nie robię tego samego dwukrotnie. Chcę grać różne postacie z filmu do filmu. Projekty są przyciągane, w których społeczeństwo nie oczekuje, że zobaczę.

Jeden: jakie treningi zrobiłeś dla "Lord of the Elements"?

Ratmown: Studiowałem widok Kung Fu, który nazywa się Gong Lee Kuan, oparty na lekcjach mnichów Shaolin. Nauczył się również walczyć z kijem, a nawet z Boomerang. Naprawdę lubiłem trenować kilka miesięcy przed strzelanką. To było wspaniałe doświadczenie.

Jeden: Jakie są twoje ulubione wspomnienia dotyczące strzelania?

Rathbone :: Wszystkie sceny, które zastrzeliliśmy w Grenlandii. Nigdy wcześniej tam nie byłem, to magiczne miejsce. Natura jest świetna, ale jest niezwykle i klimat i ogólnie. Na ogół nie jest to miejsce, w którym można jechać na wakacje. Więc jeśli nie strzelałem, nigdy nie odwiedziłbym Grenlandii. Dlatego stałem się aktorem. Każdego ranka zaczęliśmy od faktu, że sadzili się z helikoptera na szczyt góry lodowej. Nie możemy sobie wyobrazić bardziej egzotycznego punktu przeznaczenia.

Jeden: nie cierpiałeś bardzo z zimna, prawda?

Rathbone: Byłem zmuszony nosić siedem warstw długiej ryndy pod ubraniem, aby nie zamrozić, rękawiczki, aby uniknąć odmrożenia. Z takim klimatem łatwo jest stracić jeden lub dwa palce, a nawet go nawet zauważyć!

Jeden: Twoim zdaniem są jakieś podobieństwa między Sagą Twilight a "Władcą elementów"?

Rathbone: Tak, obie historie o rodzinie, a w szczególności o rodzinie recepcji. W obu przypadkach bohaterowie są bardzo przyjaznymi klanami z widokiem na pokłony krwi. A z "Lord of the Element" zawarłem również umowę na dydoginę lub trylogię, jakby pójdzie. Mam nadzieję, że nie jest to samo podniecenie, ale wciąż.

Jeden: Twoje najbliższe projekty?

Rathbone: zamierza wrócić do studia i pracować nad nowymi singlem. Wykonaj z koncertami z grupą "100 małp". Lubiłem grać rolę w odcinku serii "Pomyśl jako przestępcę", a na pewno powtórzę to doświadczenie i pojawi się w partii serii TV. Telewizja oferuje wspaniałe perspektywy dla takiego aktora, jak kocham dywersyfikację ról.

Jeden: Czy to było dziwne dla ciebie po sagi, już jak rodzina z załogą filmową, bawić się aktorami, których nie wiesz, z którym musisz się zapoznać?

Rathbone: Tak, to było trochę dziwne, aby przyjechać do zestawu i zobaczyć nieznane twarze. Ale to bardziej odpowiada rzeczywistości aktora niż kiedy odwrotnie. Twilight Saga Team jest grupą przyjaciół i towarzyszami, okresowo spotykamy między filmowaniem, a wracamy do pracy nad następną częścią jest jak powrót do obozu letnim. Ale w "Władcy elementów" zacząłem też przyjaciołom i było bardzo ekscytujące do pożegnania się wszystkim na końcu filmowania.

Jeden: Jak się rozstajesz po następnym strzelaniu w Sadze Twilight?

RathboN: wszystko jest inne w sagi, nie wybaczasz z przyjaciółmi pod koniec lata w obozie, jak wiesz o tym na szlaku. Lato znów będzie razem. I nadal nie myślisz, że pewnego dnia nagle dorastasz, a rodzice nie wyślesz już do obozu. Po prostu ścigasz te myśli. Więc pomysł, że po "świcie", wszystko, koniec naszego strzelania zmierzchu, przynosi tylko pragnienie prowadzenia tęsknoty za kranu i cieszyć się dzisiejszym poczuciem oczekiwania na nową przygodę ze starymi przyjaciółmi.

Czytaj więcej