W nowym odcinku podcast z Rob Niską gość Matthew McConaja stał się gościem, aktor powiedział, jak przegapił główną rolę w filmie "Titanic", który ostatecznie udał się do Leonardo di Caprio.
Matthew mówi, że wszystko wydarzyło się niezrozumiałe. "Przeczytałem skrypt z Kate Winslet i nie było to zbyt podobne, że słuchało - zostały sfilmowane i wyglądały jak ten proces filmowy. Potem odeszliśmy, a ktoś z przywództwa poszedł do nas i powiedział: "Wszystko jest po prostu cudowne". I wygląda na mnie, że mnie przytulało. I pomyślałem, że moja rola - wspólna McConaja.
Ale wkrótce Matthew nauczył się ze zdziwienia, że rola, jaką próbował dać Da Caprio. "Myślałem:" Gdzie jest mój agent? Ma problemy. " Ponieważ propozycja tego nie zrobiła - powiedział mi aktor.
Reżyseria Titanica James Cameron powiedział kilka lat temu, jak zdecydował się podjąć główną rolę Leonardo: "Po pierwsze, Mateusz przeczytał tę rolę. A potem spotkaliśmy się z Leo. Przyszedł do wywiadu i zauważyłem, że wszyscy nasi pracownicy ożywili i dołączyli do nas. Nasz księgowy, nasz strażnik tam był. Zwykle takie spotkania przechodzą jeden na jednym w biurze. Potem myślałem: nie zabrać mnie tego faceta?
Wiadomo, że rola róży, którą dostał Winslet, dyrektor początkowo planował dać Gwyneth Paltrow. Wcześniej komentuje decyzję o podjęciu innych podmiotów do roli pary, James powiedział, że Gwyneth i McConahi same tęsknili za szansą: "Nie przyszli w kontakcie, a następnie stwierdzili, że ich postacie nie były wystarczająco interesujące. Tęsknili za ich szansą, a ja nie daję drugiego.