Dyrektor "Star Wars" Jay Jay Abrams przyznał, że nie martwił się o fanów

Anonim

"Star Wars: Skywalker. Wschód słońca "za więcej niż tydzień wzbudził spory wśród fanów Sagi. Ale jak się okazało, dyrektor obrazu przewiduje taki wynik i nie planował się martwić o niego.

Jak powiedział sam Jay Jay Abrams, nawet przed rozpoczęciem strzelania jasne było jasne, że którykolwiek z historii może powodować podział w rankingach wentylatorów, a to jest normalne. W końcu nie ma takiego fan, który stanowiłby wszystkich innych, każdy "ma swoją opinię". W końcu zarówno tych, którzy reagują o entuzjastycznie odpowiadają o wstążkę, a ci, którzy znaleźli w niej wiele niedociągnięć na swój sposób.

Dyrektor dziewiątego epizodu "Gwiezdnych Wojny" zauważył, że historia była "postanowiła przyjść z wnętrza w nadziei, że wpłynęła na ludzi", a oczywiście nie sprzyja wątpliwości, że ktoś chciałby ktoś, a ktoś - przeciwnie.

Dyrektor

"Skywalker. Wschód słońca "stał się wieloletnim zawarciem Sagi, a co najmniej wiele doceniało łatwość i mansowanie filmu, było wielu, którzy zdecydowały się, że Abrams po prostu zepsuł finał, minimalizując wszystko do zera.

Dyrektor

Głowa Lucasfilm Katlin Kennedy i Jay Jay Abrams

Nawiasem mówiąc, mimo że dyrektor stwierdził również, że gniew fanów nie dotykł go za dużo, zauważył również, że chciałby ", aby opinie nie przyniosły natychmiast do gniewu". Abrams jest zaniepokojony, że ludzie uważają, że ich słowa wyrażone w niewystarczająco agresywnej formie nie są słyszane.

Ostateczny odcinek "Gwiezdnych wojen" można nadal oglądać w kinach, a ci, którzy chcą dowiedzieć się więcej o tym filmowemu, mogą obejrzeć pierwszy sezon serii "Mandalorets", która wychodzi na Disney +.

Czytaj więcej