Szczerze mówiąc, obaj bracia byli w stanie umrzeć. Naprawdę chciałem, żebym umrę z Daimonem, a wspomnienia Eleny zostały usunięte. Wróciłaby do zwykłego życia i zapomniała, że ogólnie istnialiśmy. Myślę, że taki finał byłby bardzo dobry,
- wyznał aktor.
Jak wiesz - starannie spoiler - seria zakończyła się faktem, że Stefan poświęcił się ze względu na zbawienie swojego brata, aby mógł prowadzić z Elena proste życie ludzkie.
A jednak byłbym szczęśliwy, jeśli Damon zmarł. Naprawdę prosiłem o niego takiego losu. Zrobił dużo złego i zasłużonego śmierci,
- Dodano Paul Wesley.
Jednak żadna perswazja może zmienić już napisany skrypt. Cała działka "pamiętników wampirów" była utrzymywana na stale zmieniających się relacjach dwóch braci. Jen Somerhalder wielokrotnie żarł, że najważniejszą linią miłości w serii jest połączenie Damona i Stephena. Dla tego wszystkiego było logiczne, że jeden brat poświęca się na drugiego.
Dodajemy, że Paul Wesley zapewnił, że w żadnym wypadku w żadnym wypadku nie powróciłby do roli Stephena w spin-off "Diaries wampira" "Dziedzictwo". Aktor niemiszczalnie skierowany do faktu, że jego postać była "zbyt martwa".