Uwaga, spoilery: "Mandalorets" daje fanom "Gwiezdne wojny", co mogliby chcieli

Anonim

Mówiąc o serii telewizyjnej w ramach "Gwiezdnych Wojny" rozpoczął się w tym czasie, kiedy George Lucas stał na czele franczyzy, ale ten pomysł został wykonany tylko teraz. Biorąc pod uwagę, że Mandalortu rozwinął cały zespół honorowych specjalistów, w tym John Favro ("Iron Man") i Dave Filoni ("Star Wars: Rebeliants"), nadzieje w związku z serialami telewizyjnymi były bardzo duże. Na szczęście, w tej chwili Teleproject nie tylko usprawiedliwia przypisane oczekiwania, ale także obiecuje stać się jedną z najbardziej ekscytujących przygód w historii "Gwiezdnych wojen" - przynajmniej to uwzględnia zasoby filmowe komiksu.

Ze względu na małe czasowe, pierwszy odcinek "Mandalortu" nie pozwolił na pełne zapoznanie się z wieloma właściwościami serii i tak samo jak tytuł Hero, którego istota pozostaje pod okładką tajemnicy. Oczywiście charakter i motywacja bohatera zostaną ujawnione stopniowo przez cały sezon. Jeśli twórcy obliczali w takim ruchu, aby intrygować publiczność, konieczne jest przyznać, że udało im się. Co można powiedzieć Nawiasem mówiąc, w ostatnim wywiadzie z Pascal ujawnił imię jego bohatera - Dean Jarin (Din Jarin).

Uwaga, spoilery:

Wizualnie w mandaloretach istnieje ciągłość w odniesieniu do pierwotnej trylogii, aw tym aspekcie seria wygląda na opłacalność na dużą skalę folie, które poszły na ekrany od 2015 roku. Śledził również wpływ zachodnich, co dodaje tylko specjalnego uroku "Mandalorc". Jest to fantastyczny myśliwiec, oprócz całkiem okrutny, ale jednocześnie seria organicznie pasuje do tradycji "Star Wars", ponieważ ma wielką równowagę między innowacjami a faktem, że widz wie i kocha.

Czytaj więcej