Gwiazda "Crown" Olivia Colman nie pamięta nocy po zwycięstwie Oscara

Anonim

47-letni Colman Olivia powiedział o swoich wrażeniach po otrzymaniu Oscara za rolę w filmie "Ulubione". Gwiazda przyznała, że ​​w napiętej rasie dla najlepszej roli Glenn Clauuse był uważany za lidera. Po tym, jak nazwa zwycięzca stała się znana, Colman wykonał mowę, gdzie żart przeprosił swojego kolegę za zwycięstwo. Powiedziała też, że nie pamiętał, co było następne. "Nie pamiętam, co się stało później. Mój mąż powiedział, że to najlepsza noc w swoim życiu. A jeśli wszystko było przeciwnie, gdybym mógł go oglądać, rozumiem, że chciałbym, a ja pamiętałbym wszystko. Ale obawiam się, że wciąż nie mogę uwierzyć, że coś pamiętam - mówi aktorka.

Gwiazda

Teraz będzie w stanie wygrać kolejny "Oscar" - tym razem na rolę w filmie "ojciec", gdzie grał z Anthony Hopkins. Projekt jest debiutem reżyserskim francuskim Playright Florian Zelora, dostosowany z własnej i nagradzanej scenicznego pokazu. Film opowie o ojcu, który próbuje zrozumieć progresywną utratę pamięci. W przeciwieństwie do innych filmów z podobną działką, wszystko jest pokazane od Ojca w Hopkins. Premiera filmowa odbyła się na początku ubiegłego roku.

Gwiazda

Olivia przyznała, że ​​bardzo miło jest pracować z Zellerem i Hopkins. Sam dyrektor zauważył również, że nie miał powodu, by wybrać Colman na główną rolę. "Film nie byłby tak bez niego. Ma coś magicznego. Jak tylko ją zobaczysz, lubisz to. Było naprawdę ważne dla filmu "- mówi dramaturg.

Czytaj więcej