Nikita Mikhalkov, Nikita Mikhalkov ogłosił wynagrodzenie artystów, którzy wezwali młodych ludzi do protestowania akcji. Lista dyrektora okazała się Alexander Borticha, który zapłacił za jeden dzień strzelający 200 tysięcy i Paul Derevyanka za pomocą opłaty 300 tysięcy rubli na dzień pracy przed kamerą.
Dyrektor był szczerze zaskoczony, dlaczego podmioty te są niezadowoleni z sytuacji w kraju, w którym ich praca jest tak droga. Jednak Alexander Bortich zaprzecza, co ma tak wysoką wynagrodzenie.
"W pewnym momencie myślałem, że słyszałem, że byłem bardzo drogi i bardzo zajęty. Więc nie! Wyślij mi skrypty - powiedziała aktorka na YouTube pokazać "VNTY".
Jednocześnie odmówiła nazywania kwoty, która faktycznie otrzymuje, gdy wiodący juri mieszkam zapytał ją o tym. Sugerował Bortich, aby wziąć numer 300 000 i powiedzieć, więcej jej opłaty lub mniej. Aktorka powiedziała: "Zdecydowanie już nie więcej" i zauważył, że była śmiała się, kiedy dała swoje pogłoski o swoich dochodach takich rozmiarów.
Jednak po ekspozycji Nikita Mikhalkova, Aleksander zaczął otrzymywać jeszcze bardziej negatywne komentarze na swoim osobistym blogu. A jeśli wcześniej było po prostu krytykowane za pozycję polityczną, teraz niektórzy użytkownicy sieci domagają się, aby opuścić kraj i wrócił do swojej ojczyzny na Białorusi.