Cóż, Taylor, pszenica! Dwadzieścia pięć!
Nie masz kompotu
Z powitaniem płomieni
Teraz zacznijmy cię.
Praca! Los! To jest "czasy".
Pług ciężko, śmiały, zalo,
Widzowie z ekranu filmu
Twoja miłość do kina płynęła.
Niech będą silni jak stal
Zdrowie, mięśnie i uchwyt -
Rano przynajmniej ładowanie,
A nocą femme Fatale jest lepsze.
O dziewicy dziewicy. Twoja matka!
Fandom od dawna od dawna z konta -
Och, nowe! A Tay naprawdę się połączył
Ledwo będziemy się identyfikować!
Niech będzie najlepszy -
Twoje sen, miłość, otrada,
I wszystko, czego potrzebujesz do szczęścia,
Niech Bóg wyśle rodzinę w całości.
Przyjaciele twojego wspaniałego kręgu
Niech nie będzie to wydawanie złego czasu
Zawsze bądź szczęśliwy obok tych
Kto nie zdradzi, nie rzuci się nagle.
Kwestia finansowania nie wstaje,
To nie jest tajemnica - żyjesz bogatym!
Niech tak jest - dużo "złanej",
W końcu wiemy, że nie jesteś stopami.
Bez głośnej pian
Przyzwyczaisz się do innych.
Taki skromny przewód
Do normalnego życia z koszmaru.
Bądź miły, hojny, jak zawsze,
Niezawodny, silny, jak zwykle.
Kochamy cię bez końca!
I Ty też? Uwierz - tak !!!