Lia Michel w magazynie flary. Październik 2015 r.

Anonim

O tym, jak udało jej się znaleźć miłość po śmierci Cory Montete: "Na początek chciałem się upewnić, że wróciłem do normy, którą czułem silny i szczęśliwy sam ze sobą. Nie chciałem wypełniać w sobie dziury do kogoś innego - przepraszam, jeśli brzmi to z seksualnym podtekstem! Chciałem się upewnić, że znów stał się cała osoba. Że inna osoba pojawi się w moim życiu w ogóle, aby zebrać mnie razem. Sam musiałem przetrwać to wszystko. Bardzo dużo pracowałem i stopniowo mogę zwrócić sobie uczucie szczerego szczęścia i wiary w moją siłę. Zdałem sobie sprawę, że jestem gotów żyć, zobaczyć ten świat w całej swojej chwale. A potem w moim życiu nowa miłość pojawiła się magicznie. "

O Emme Roberts: "Emma jest zawsze odpowiedzialna za siebie. Jest gotowa na siebie, by stać i dbać o siebie. Jest z takimi dziewczynami, które chcę się komunikować. "

O HATESTER: "Jestem dumny z mojego sukcesu. Jestem bardzo dumny z życia, który zbudowałem i stworzyłem wokół siebie. I zawsze mam głowę na moich ramionach. Zawsze trzeba stawić czoła krytyce. Ale jedyni ludzie, których opinia mnie martwi, są moimi krewnymi. Pracuję w ciężkim biznesie, mieszkam w okrutnym mieście. W takich warunkach musisz być gruby. Ciągle się uczą, ale wciąż dumny z tego, co już było w stanie osiągnąć.

Czytaj więcej