Książę William zaprzeczył oskarżeniom rasizmu: "Nie jesteśmy taką rodziną"

Anonim

Po wejściu do światła skandalicznego wywiadu z książątami Sasseki, w której zakład Megan oskarżył rodzinę królewską w ukrytym rasizmowi, przedstawiciele pałacu Buckingham byli długie cicho. Żona księcia Harry'ego powiedziała, że ​​nawet przed narodzinami dziecka w uboczu, omówili, w jaki sposób urodził się ciemnosek. Nieco później wiodący wywiad z Oprah Winsfrey złożył oświadczenie, w którym wyjaśnił, że te rozmowy nie były z twarzy królowej ani jej małżonka, księcia Edinburgha.

Wreszcie nastąpiła reakcja Królowej Elżbiety II. Wątpliwie poinformowała, że ​​Harry, Megan i Archi będzie na zawsze pozostanie swoimi ulubionymi członkami rodziny, ale pytania dotyczące rodziny rasizmu zostaną rozwiązane w prywatnym. Trochę później, Duke i Duchess Cambridges podano przez księcia i księżną z prasą. Po raz pierwszy opublikowali i odwiedzili jedną ze szkół we wschodniej części Londynu. Powodem wizyty był fakt, że brytyjscy uczniowie wrócili z uczenia się na odległość i znów siedział przy biurku w czasie rzeczywistym. Królewska para postanowiła osobiście rozmawiać ze studentami i nauczycielami i kwestionować ich problemami.

Na koniec spotkania odpowiadając na pytania dziennikarzy, Prince William zauważył: "Jesteśmy absolutnie zdecydowanie nie rasistowską rodziną. Jeszcze nie rozmawiałem z Harry'ego, ale na pewno to zrobię. Przypomnijmy, wcześniej, w wywiadzie, Prince Harry powiedział, że jego ojciec i starszy brat "są uwięzione", sugerując na tradycje rodzinne i etykietę pałacową, a on sam jest bardzo zadowolony, że zdołał z tego wyrwać.

Czytaj więcej